Styl Art deco, zrodzony w uprzymesłowionych i nowoczesnych krajach Zachodu miał swoją niezwykle ciekawą odmianę na ziemiach odrodzonej Rzeczpospolitej. Był to swoisty stylistyczny stempel nowoczesności postawiony niczym kropka nad "i" na spajanych z wielkim wysiłkiem terenach odzyskanym od trzech zaborców. Polityczna, organizacyjna i administracyjna praca, zyskała atrakcyjną formę wizualną. Modne kobiety i mężczyźni w smokingach mogli zapomnieć o niedawnej wojnie i usiąść w nowo urządzonym salonie mieszkania i cieszyć się ze świata, który zmieniał się na ich oczach, dążąc ku nowoczesności. Czas dwudziestolecia to więc nie tylko ekscesy genialnej Polki, Tamary Łempickiej, w mitycznym Paryżu, ale też korowód artystów, którzy tworzyli w kraju. Wystarczy wspomnieć choćby takie postacie jak Władysław Skoczylas, Wacław Borowski, Zofia Stryjeńska czy Julia Keilowa i obejrzeć ich prace, żeby uświadomić sobie jak w nowej Polsce realizowana była idea nowoczesności, nosząca miano Art Deco.